Dzięczyny

Lesiu

Przez ostatnie dni walczyłem z przeciwnościami losu na maturze. Dziękuję Wam wszystkim bardzo serdecznie za otuchę, pamięć i modlitwę. Bez niej chyba bym sobie nie poradził tak dobrze. Tym bardziej jestem wdzięczny, bo miałem przez jakiś czas wrażenie, ze co niektórzy przejmują się chyba bardziej niż ja... :hamster_smile:

Ewulek:)

łeee a teraz mozesz powiedziec ze matura to bzdura Smile

i wszystko jasne

Gusia

właśnie mam wrażenie, że to ja się przejmuje maturami, egzaminami, sprawdzianami... i wogóle wszystkim co mnie nie dotyczy bezpośrednio, może to po to by uciec zdala od moich problemów... Ale i tak miło jest później usłyszeć, że danej osobie dobrze poszło

ciekawe jak to będzie u mnie za trzy lata :hamster_smile:

może już się nie będę stresować Razz

Ann

tak tak, po maturze jest naprawdę świetnie Smile

a modlitwa innych osób bardzo pomaga Smile