Forum Franciszkańskie Forum Dyskusyjne Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Czym jest dla was szczęście??????

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Franciszkańskie Forum Dyskusyjne Strona Główna -> "Dusza, która się zastanawia, otrzymuje dużo światła"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewulek:)
uzależniony od forum



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GDYNIA ORŁOWO CITY

PostWysłany: Śro 11:43, 18 Kwi 2007    Temat postu: Czym jest dla was szczęście??????

Szczęście - to życie, rodzina, bliscy, zdrowie, studia, wspólnota, ale przede wszystkim szczęście to Jezus.

A jakie według ciebie jest miejsce Boga na drodze do szczęścia? Czy uważasz,
że szczęscie można osiągnąć bez niego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azu
uzależniony od forum



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-Pax

PostWysłany: Śro 18:39, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Szczęściem może być także choroba, oblanie egzaminu na studia, samotność... Zależy, czy otworzysz się na Miłość i pozwolisz Jezusowi na działanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelina
uzależniony od forum



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś pomiędzy niebem a piekłem

PostWysłany: Śro 18:51, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Dobre pytanie.

Kiedyś czułam niewypowiedziane szczęście i nie mogę zapomnieć tego uczucia.
Myślę, że szczęście wiąże się z wewnętrznym spokojem.
Niestety często jest niezależne od czynników zewnętrznych.
Szkoda


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Angelina dnia Śro 1:27, 25 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelina
uzależniony od forum



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś pomiędzy niebem a piekłem

PostWysłany: Śro 23:33, 18 Kwi 2007    Temat postu:

Spotkałam dzisiaj szczęśliwych ludzi !
Chyba macie rację, więc Wam opowiem gdzie.

Siedzę sobie w domu i próbuję się uczyć... nie wychodzi. Confused
Idę więc ze znajomymi do pubu. Tam ludzie weseli ale nie szczęśliwi.
Może przez promile - wracam do domu trochę na około. Przechodzę koło Franciszkanów a tam muzyka (o tej godzinie ?! pewnie rekolekcje Odnowy) Zaglądam... tylko na chwilkę... (może spotkam Asię i będę miała z kim wracać?)
Stoję sobie grzecznie za filarem a tu mnie jakaś szczęśliwa Pani wyciąga do tańca! (tylko spróbujcie takiej odmówić!) Ciągnie mnie ta szczęśliwa Pani za rękę do przodu ołtarza, ja na to cichutko: -Tak blisko? - Ona na to: -Słucham!? Jak blisko to znaczy, że jeszcze "daleko". - I zaczyna klaskać i śpiewać. Powiem Wam coś o szczęściu: Ono się udziela innym nawet w nieszczęściu. Niesamowią radość dzisiaj w nich widziałam. Tańczę wciągnięta przez kogoś do tzw."wężyka" a obok mnie inna szczęśliwa Pani, której w trzymaniu za ręce innych tylko laska trochę przeszkadza! Shocked Jakiś szczęśliwy uśmiechnięty Pan robi zdjęcia szczęśliwym tańczącym ludziom, a szczęśliwy chórek dzielnie radośnie im śpiewa...

Niesamowite Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Angelina dnia Śro 1:27, 25 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
warszawska jesień :PP
uzależniony od forum



Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Lasu :)

PostWysłany: Czw 0:02, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Chórek szczęśliwy, bo już kończył Razz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewulek:)
uzależniony od forum



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GDYNIA ORŁOWO CITY

PostWysłany: Czw 14:00, 19 Kwi 2007    Temat postu:

ale nie daje to odpowiedzi czym jest szczęście ?
stan ducha ?
spełnione mażenie?
znależienie przedmiotu pożądania
spełniona ,odwzajemniona miłość ?
to chwila ?
czy można być stale szczęśliwym ?

czy naprawdę "tylko ten ma wszystko kto niepotrzebuje niczego" i czy wtedy jest szczęśliwy ?
a może szczęście nie istnieje są tylko chwile radości ?
czy szczęście "pustego dzbanu " może być równoznaczne ze szczęściem poznania
a może po prostu to hormon oddziałujący na jakiś ośrodek w mózgu nic ponad to ?
zawsze więcej pytań niż możliwości odpowiedzi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAP
uzależniony od forum



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zasiedmiogórze

PostWysłany: Czw 17:29, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Ewa, o co Ciebie idzie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azu
uzależniony od forum



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-Pax

PostWysłany: Czw 18:33, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Ewcia --> [link widoczny dla zalogowanych] ^^

Ooo, mam! "Według chrześcijan absolutnym szczęściem jest bezpośredni kontakt z Bogiem - określany przez Tomasza z Akwinu jako wizja uszczęśliwiająca. Boecjusz pisał że Bóg jest Szczęściem, a ludzie mogą być szczęśliwi dzięki uczestnictwu w szczęściu Boga." ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelina
uzależniony od forum



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś pomiędzy niebem a piekłem

PostWysłany: Czw 20:39, 19 Kwi 2007    Temat postu:

Bardzo ciekawe te wszyskie definicje emocji z Wikipedi, naprawdę.
Wiemy, że szczęście należy do emocji. Myślę, że tak samo ciężko byłoby odpowiedzieć na pytanie: Czym jest prawdziwe szczęście? - komuś kto go nie doświadczył, jak ciężko opisać miłość komuś kto nigdy nie kochał lub głęboki lęk (nie strach) komuś kto nigdy nie doświadczył wewnętrznego, nieuzasadnionego przerażenia i bezsennej nocy.

Rozumiem, że temat jest o tym tzw."szczęściu trwałym" (akceptacja samego siebie i zadowolenie z życia połączone z pogodą ducha i optymizmem) a nie trafnych wyborach w totolotka lub tzw. farcie. Wink
Filozof Diogenes powiedział "Szczęście nie jest tym, co masz, lecz tym, kim jesteś."

I przypomina mi się opowieść o małym kotku Smile
Kotek ten wierzył, że szczęście znajduje się w jego ogonie. Przez wiele godzin biegał w kółko, usiłując go schwytać. Pewnego dnia pojawił się starszy i mądrzejszy kocur i zapytał małego co robi. Kotek przedstawił mu swoją teorię szczęścia. Starszy kot odpowiedział: "Ja też już wiem, że szczęście jest w moim ogonie, ale zaobserwowałem, że im więcej za nim gonię, tym bardziej mnie zwodzi i tylko się męczę. Teraz więc spaceruję zadowolony z siebie i zauważyłem, że gdziekolwiek idę, mój ogon zawsze za mną podąża!"

Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Angelina dnia Śro 1:27, 25 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
warszawska jesień :PP
uzależniony od forum



Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Lasu :)

PostWysłany: Czw 23:40, 19 Kwi 2007    Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=zkHM8xG6i8o&mode=related&search=
http://www.youtube.com/watch?v=YbGSDkvh8B0&mode=related&search=


Very HappyVery HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewulek:)
uzależniony od forum



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GDYNIA ORŁOWO CITY

PostWysłany: Pią 7:28, 20 Kwi 2007    Temat postu:

e nic mi tylko tak Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rahas
oj!



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wzgórze:D

PostWysłany: Pią 16:57, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Myślę, że szczęście oznacza dla każdego co innego (ale mi się zrymowało ) Tak samo prawdziwe szczęście... A waga szczęścia u różni się w zależności od problemów i nadziei danej osoby... Ważne też jest to komu(lub czemu) przypisujemy nasze "szczęścia" Wink

Ewa skoro zadajesz takie pytanie to widocznie coś musiało cię do tego natchnąć...i myślę, że to też jest szczęście jak zaczynamy się zastanawiać nad TAKIMI rzeczami...mówię to, bo pytanie Marka wydało mi się deprymujące w stosunku do Ciebie i mi się to nie spodobało...chciałabym żeby na forum więcej był takich tematów Wink

Ale to tylko moje skromne zdanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAP
uzależniony od forum



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zasiedmiogórze

PostWysłany: Pią 17:39, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Chodziło mi tylko o sprecyzowanie, o co chodzi w pytaniu, bo pytania "pomocnicze" (o retorycznych nie wspomnę), jakie się pojawiały po drodze, powodowały u mnie w głowie spory mentlik tak, że już nie wiedziałem, o czym jest tak właściwie ten temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewulek:)
uzależniony od forum



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: GDYNIA ORŁOWO CITY

PostWysłany: Pią 21:00, 20 Kwi 2007    Temat postu:

etam ze raz jakies niby jakies tam pytanko zadalam:P

i tak wole moje bezsensowne ankiety Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
o. Przemek
Władzia



Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni :)

PostWysłany: Pią 21:31, 20 Kwi 2007    Temat postu:

Szczęście to coś co czyni nas szczęśliwymi Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
margaux
DziewczynaAdmina



Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ujejskiego :)

PostWysłany: Sob 11:36, 21 Kwi 2007    Temat postu:

A ja odpowiem dosłownie na pytanie tytułowe...

Szczęściem jest dla mnie znajomość tylu sympatycznych i dobrych ludzi (WAS);
szczęściem jest, że posiadam kochaną siostrę;
szczęściem jest też skrutacja, na której Pan pokazuje mi, że nie mam wiary i nie jestem Mu wierna, ale za chwilę daje mi trochę nadziei, że akceptuje mnie jako człowieka słabego;
szczęściem jest także, że jestem na kierunku, który lubię (bez nadziei na duże zarobki w przyszłości Wink )
szczęściem jest modlitwa Liturgią Godzin, mimo że ostatnio bardzo często nie mogę się na niej skupić;
szczęściem jest to, że świat jest piękny...

to tylko kilka oczywiście...

to wszystko są trwałe szczęścia, o których czasem zapominam, ale one cały czas są ze mną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rahas
oj!



Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Wzgórze:D

PostWysłany: Sob 14:33, 21 Kwi 2007    Temat postu:

sygryd napisał:
szczęściem jest, że posiadam kochaną siostrę;

ojej... :hamster_love:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
osioł
Adminek



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łąki

PostWysłany: Sob 14:45, 21 Kwi 2007    Temat postu:

szczęściem jest KRZYŻ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azu
uzależniony od forum



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-Pax

PostWysłany: Sob 17:03, 21 Kwi 2007    Temat postu:

podpisuję się pod Doris

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia
uzależniony od forum



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu wariatów uciekłam...

PostWysłany: Sob 17:19, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Szczęście, to moje życie, Rodzina, Przyjaciele, Wspólnota/y, Znajomi, studia... moje sukcesy i porażki, moje radości i smutki.. Tylko muszę to szczęście w nich zauważać... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lesiu
uzależniony od forum



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: pustki cisowskie:)

PostWysłany: Sob 22:09, 21 Kwi 2007    Temat postu:

Kasia napisał:
Tylko muszę to szczęście w nich zauważać... Wink
Ja chyba nie zdaję sobie sprawy ile mam tak naprawdę szczęścia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia
uzależniony od forum



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu wariatów uciekłam...

PostWysłany: Śro 0:00, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Szczęście jest wtedy, kiedy popełnimy błąd, przyznamy się do niego i mamy szansę choćby przeprosić...
Więc przepraszam Was za błędy jakie popełniam. A jest ich dużo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ann
maniak



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 23:39, 25 Kwi 2007    Temat postu:

Szczęście? Hmmm... Czym jest dla mnie? Ostatnio tyle się działo w tym moim jakże króciutkim żyjątku. Czasami zapominam, że jest tyle pięknych chwil, że świat jest taki niesamowity. Pochłonięta przez stosy zwykłych rzeczy (jak większość z was). Taaa... Jednak dla mnie szczęściem jest to, że Bóg powołał mnie na świat. Dał mi nawet drugie życie, w dosłownym znaczeniu tego słowa. szczęściem jest to, że mogę być Jego dzieckiem, że akceptuje mnie taką, jaką jestem, nawet z moimi grzechami, za które mi strasznie wstyd, a z którymi muszę się jeszcze uporać, i pewnie będę z nimi walczyć do końca moich chwil. W końcu zło nigdy nie śpi. Moim innym szczęściem jest też to, że spotkałam na swoje drodze takie, a nie inne osoby. Że trafiłam TUTAJ, że jesteście WY, że jest ojciec Przemek i mogłabym tak wypisywać jeszcze długo i dużo. Tak, tak... Taka jest dla mnie prawda. Nie zliczę osób, które już się przewinęły. Nieważne czy były przez 5 minut, czy przez kilka ładnych lat. Każdy coś po sobie pozostawił. Wiadomo, że nikt nie lubi, kiedy ktoś bliski nagle znika z naszego życia... Ciężko jest wtedy myśleć, że tak poprostu musiało sie stać, że tak chciał Bóg... No ale... Nigdy nie wiadomo jakiego psikusa nam spłata nasz Ojczulek, który jest w Niebie Wink Dlatego nie można przestać szukać. Dopóki nas do siebie nie wezwie. To chyba będzie największe szczęście, tak sądzę. Moment, w którym staniemy z Bogiem oko w oko i będziemy go mogli chwalić po wieki wieków ^^

echh... dość już tej gadki szmatki xD ... Trzeba się cieszyć z wszystkiego co mamy... bo dostaliśmy to od Boga... bo nas kocha... jak nigdy żaden człowiek tego nie uczyni...

ok, ja już lepiej zamilknę, bo jak sie rozpisze dzisiaj, to coś czuje, że do rana nie skończę Razz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azu
uzależniony od forum



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-Pax

PostWysłany: Czw 17:16, 26 Kwi 2007    Temat postu:

A ja mam pytanie - czym jest dla Was nieszczęście?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MAP
uzależniony od forum



Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zasiedmiogórze

PostWysłany: Czw 23:14, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Dzisiaj mi się takie przydarzyło w pracy.
Wieczorna odprawa zapowiadała się spokojnie. Usiadłem na kasie i witałem uśmiechem przychodzących klientów. Jedna pani miała córeczkę (może 4-5 latek), którą umieściła w siodełku wózka sklepowego. Gdy minęła moje stanowisko, mała wpatrując się we mnie wali półszeptem (nadal na mnie patrząc): Ale ten facet jest brzydki.
Cała moja pewność siebie i poczucie własnej wartości legło w gruzach. Poważnie miałem problem z dalszą obsługą klientów, chciałem się gdzieś schować. Te małe wredne paskudztwa mają niewyjęty talent do mówienia wszystkiego, co myślą, nawet najgorszej prawdy...
Od jutra zacznę się golić, przejdę na djetę, zacznę chodzić na siłownię i załatwie sobie lifting...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
osioł
Adminek



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z łąki

PostWysłany: Czw 23:27, 26 Kwi 2007    Temat postu:

no nareszcie ktoś Ci przemówił do rozumu!!! :hamster_evillaugh:

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Azu
uzależniony od forum



Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-Pax

PostWysłany: Czw 23:29, 26 Kwi 2007    Temat postu:

Sad
*hugs MAP*
rzeczywiście straszne dziecko (moze to Cię pocieszy, że jej matka ma z nią do czynienia na co dzień ^^' całe życie takie piekło)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelina
uzależniony od forum



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś pomiędzy niebem a piekłem

PostWysłany: Pią 3:01, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Kasia napisał:
Szczęście jest wtedy, kiedy popełnimy błąd, przyznamy się do niego i mamy szansę choćby przeprosić...

Nie mogę się z tym zgodzić... niestety... zdecydowanie nie
Samo przyznanie się i możliwość przeproszenia poczucia szczęścia nie dają.
Temu towarzyszą inne emocje i stany: żal, strach, wstyd, poczucie winy, napięcie...
Nie wiem jak można być szczęśliwym w tym momencie który opisujesz! Nawet jeśli wiemy i czujemy, że błąd zostanie nam wybaczony. Może powinnaś raczej napisać: kiedy już jesteśmy po przeprosinach, pogodzeni z błędem i mamy siłę się poprawić. Może wtedy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasia
uzależniony od forum



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu wariatów uciekłam...

PostWysłany: Pią 23:59, 27 Kwi 2007    Temat postu:

Angelina napisał:
Może powinnaś raczej napisać: kiedy już jesteśmy po przeprosinach, pogodzeni z błędem i mamy siłę się poprawić. Może wtedy...

Faktycznie. Źle sformułowałam to, co chciałam wyrazić... Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę Smile Rzeczywiście, szczęście jest dopiero PO przeprosinach i uzyskaniu choć kropli przebaczenia. I ta świadomość, że mogę i chcę się poprawić... Choć oczywiście do pełni szczęścia pewnie trochę brakuje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelina
uzależniony od forum



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 223
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdzieś pomiędzy niebem a piekłem

PostWysłany: Pon 14:53, 30 Kwi 2007    Temat postu:

Azu napisał:
A ja mam pytanie - czym jest dla Was nieszczęście?

Nieszczęście jest brakiem szczęścia.

Brzmi to może dziwnie lub zbyt prosto, ale ma sens.
To chyba jedyna odpowiedź, jeśli czlowiek może być szczęśliwy mimo cierpienia, bólu, choroby, biedy, a nawet spokojny w obliczu śmierci swojej lub bliskich osób. Wszystkie życiowe problemy, wypadki, tragedie przyzwyczailiśmy się nazywać nieszczęściami. Ale są ludzie którzy potrafią sobie poradzić w najtrudniejszych sytuacjach i jeszcze być wsparciem dla innych. Takiej postawy nie da się osiągnąć będąc wewnętrznie głęboko nieszczęśliwym. Jeśli zatem, szczęście to spokój ducha to moim zdaniem największym nieszczęściem człowieka jest jego brak. Nieszczęście jest tak brakiem szczęścia jak ciemność jest brakiem światła. Kiedy zapalimy światło ciemność nie ucieka, ona po prostu przestaje istnieć !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Franciszkańskie Forum Dyskusyjne Strona Główna -> "Dusza, która się zastanawia, otrzymuje dużo światła" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin